Koukou Roukou historia popularnego wafelka Kukuruku
Wafelek Koukou Roukou po latach wraca do sklepów. Warto zatem przypomnieć jego historię i kontrowersje jakie wywoływał u konsumentów. Towarzyszyła mu niezwykle zła sława, ale czy słusznie?
Spis treści
ToggleHistoria wafelka KouKou Roukou
Koukou Roukou to delikatny wafelek o smaku czekoladowym. Produkowany przez grecką firmę BINGO S.A. znajdującą się w mieście Jerakas. Na początku lat 90tych został sprowadzony do naszego kraju i miał jako pierwszy tego typu produkt reklamę w Telewizji Polskiej. Slogan „Koukou Roukou to jest nowe cudo z masy kakaowej,to najlepszy smak na ziemi może zmieścić się w kieszeni” szybko chwycił i słodka przekąska szybko zaczęła zyskiwać popularność.
Dodatkowo wewnątrz wafelka znajdowała się naklejka. Był to zatem jeden z pierwszych produktów posiadający tego typu dodatek kolekcjonerski. Wznowiona wersja również posiada naklejki, także nie odbiega niczym od swojego pierwowzoru znanego starszym czytelnikom.
Kontrowersje związane z batonikiem Kukuruku
Kukuruku to potoczna nazwa pod którą znany był ten czekoladowy batonik. Jego popularność mocno ucierpiała na skutek plotki, jakoby zawierał w sobie rakotwórcze substancje. Oczywiście w czasach gry dostęp do Internetu nie był powszechny tego typu miejskie legendy szybko się rozprzestrzeniały, lecz nie było jak sprawdzić ich wiarygodności. Po raz kolejny piosenkę o Koukou Roukou śpiewał cały kraj.
„Kukuruku jest trujące, rakotwórcze i śmierdzące. Nadziewane heroiną, a od tego dzieci giną. Jak Wałęsa go spróbował to od razu wykitował. Jeśli chcesz być narkomanem Kukuruku polecane!”
Oczywiście nigdzie nie pojawiały się żądne doniesienia o zatruciu wafelkiem, także niesłusznie został on posądzany o szkodliwość dla zdrowia. Podobnie było z historią o syndromie Lavender Town, pomimo wielkiej popularności tej miejskiej legendy nigdzie w mediach nie zostały potwierdzone jakiekolwiek przypadki jego wystąpienia.
Gdzie kupić Koukou Roukou
Popularny Kukuruku ponownie wraca na półki sklepowe. Możemy do kupić w dużych sklepach takich jak Kaufland, Carrefour czy mniejszych sieciach sklepów takich jak Żabka. Również mniejsze osiedlowe sklepy mogą posiadać go w swoim asortymencie. Jego Cena powinna się wahać w okolicy 1,50-2 zł za batonik.
Możemy go szukać również w sklepach internetowych. Zazwyczaj w ofercie są zbiorcze opakowania zawierające większe ilości słodkich czekoladowych wafelków. Portale z ogłoszeniami to również dobre miejsce by uzupełnić kolekcję naklejek.
Czy jest tak samo dobry jak oryginał?
Wiele marek po latach zostaje wznowionych. Nostalgia fanów to potężne narzędzie marketingowe. Oczywiście nielicznym udaje się pozostać dłużej w ofercie sklepów. Najczęściej spowodowane jest to to tym, że konsumenci uważają, iż smak czy jakość uległą pogorszeni względem oryginału. Czy jest to prawda czy nie ciężko jednoznacznie stwierdzić. Wiele osób rzeczywiście może mieć zniekształcony po latach obraz smakołyków z młodości i gdy wracają do nich po latach to przeżywają głębokie rozczarowanie.
Jak zatem jest w przypadku wafelków Koukou Roukou? W naszym odczuciu są bardzo podobne do swojego pierwowzoru. Podobne, gdyż po porównaniu starego i nowego opakowania możemy zauważyć zmianę składu, co bezsprzecznie może powodować różnice w doznaniach smakowych. Zmianie uległa również gramatura produktu, choć ona nie ma wpływu na smak. Tutaj zaskoczenie, gdyż wafelek z 20 g powiększył swoją objętość do 25 g. Co w czasach powszechnego zmniejszania wagi produktu jest miłym zaskoczeniem.
Trzeba też pamiętać o wyrobach czekoladopodobnych, które królowały w tamtym okresie, na ich tle Kukuruku mógł również wypadać znacznie lepiej. Dlatego wafelek warto traktować w formie sentymentalnej ciekawostki. Młodsze osoby nie mają żądnych wspomnień odnośnie batonika Koukou Roukou wiec może on przegrać walkę o młodszego konsumenta, szczególnie na rynku słodkich przekąsek, posiadającym silną konkurencję.
Podsumowanie informacji
Wiele znanych marek po latach powraca by zmonetyzować się na wspomnieniach starszego pokolenia. W przypadku czekoladowego wafelka Koukou Roukou mamy dodatkowo kontrowersyjną historię sprzed lat o jego potencjalnie rakotwórczym składzie. Dziś wiemy, że nie było powodów do obaw i bez przeszkód możemy konsumować batoniki znane z dawnych lat.