Najbrzydsze Pokemony - TOP 10 najohydniejszych stworków
Wszystkich Pokemonów jest już razem ponad tysiąc! To imponująca liczba, niektóre z nich cieszą się ogromną popularnością, jest to spowodowane ich siłą i unikalnym wyglądem. Niestety przy tak dużej liczbie stworków nie mogło zabraknąć tych, które nie zostały najlepiej zaprojektowane, przez co mówiąc wprost, są brzydkie. Wiele osób nie ma wątpliwości co do najsłodszych Pokemonów, ale czy zgadniesz jakie z nich uważane są za najbrzydsze?
Spis treści
ToggleNajbrzydsze Pokemony – Lista
Przy ogólnym wyglądzie Pokemona trzeba brać pod uwagę jego ogólną aparycję, jak również design. Niektóre stworki, pomimo tego, że mają dobry design mogą być specjalnie zaprojektowane tak, by mieć mniej atrakcyjny wygląd. Największym problemem wtedy, gdy Pokemon jest źle zaprojektowany i po prostu brzydki. Wzięliśmy tu pod uwagę naszą osobistą opinię jak również głosy fanów.
10. Scrafty
Stworek ten ma dość ciekawy koncept, miał imitować rebeliancki młodzieżowy styl. Niestety wszystkie elementy wypadają tu słabo. Dziwna kolorystyka tylko pogłębia wrażenie, że coś tu nie gra. Jego skóra miała imitować luźne ubrania, lecz w połączeniu z dziwnym czerwonym irokezem i śmiesznym wyrazem twarzy, sprawia, że to najbrzydszy Pokemon typu walczącego.
9. Alolan Raticate
Pojawienie się regionu Alola sprawiło, iż wiele stworków z pierwszej generacji zyskało nowe formy. Sam koncept nie jest zły i daje spore możliwości. Jednak wiele z nich ma swoje bolączki. Nowa odmiana Raticate’a wygląda jak z fanowskiego komiksu, groteskowe policzki i zęby nadają jemu komiczny wręcz wygląd.
8. Blacephalon
Wszystkie ultra bestie mają dość charakterystyczne i skomplikowane projekty. Jednak Blacephalon wygląda z nich najgorzej. Widać sporą inspiracje błaznami, choć ostatecznie wygląda bardziej na postać znaną z Yu-Gi-Oh! czy Digimonów.
7. Klefki
Pokemony oparte na sprzętach codziennego użytku to ciężki temat, niektóre wyglądają komicznie jak Vanillite czy Polteageist, niektóre nieźle, jak chociażby Aegislash. Jednak Klefki to w sumie kółko na klucze wraz z kłódką, która robi za jego twarz. Zbiera klucze, co nadaje mu nietypowy charakter, ale jego projekt mógł być zdecydowanie lepiej dopracowany.
6. Seismitoad
GDy gracz łapie pierwszy raz Tympole, nic nie zapowiada abominacji, jaką w przyszłości się stanie. Ciężko wskazać tu coś, co wygląda dobrze, karykaturalne proporcje, dziwne wypustki na ciele czy wręcz lekko upośledzony wyraz twarzy. Dzięki temu dostajemy Pokemona, który na prawdęjest okropnie brzydki.
5. Garbodor
Garbodor to Pokemon zrobiony dosłownie z odpadów, ewoluuje z Trubbisha, który jest workiem na śmieci, co już pokazuje w jakim kierunku idziemy. Podobny design ma Muk i Grimer, lecz w tym wypadku sprawdza się to lepiej i pokemony szlamy nie wyglądają tak źle jak Pokemony śmieci.
4. Arctozolt
Wygląda jak żywcem wyjęty z fanowskiej gry, gdzie twórca stara się szybko stworzyć nowe postacie poprzez łączenie i sklejanie modeli. Arctozolt jest niczym potwór Frankenstein’a, wygląda na pozszywanego z niepasujących do siebie elementów. Wisienką na torcie jest zwisający mu z nosa glut. Lepiej wypuścić mniejszą generację niż zapychać ją takimi okropnościami.
3. Jynx
Jynx to zdecydowanie najciekawsza pozycja na liście. Wielokrotnie pojawia się na listach najbrzydszych Pokemonów, lecz warto zadać sobie tu pytanie. Czy to z powodu jej aparycji czy kontrowersji towarzyszącej tej postaci. Jynx oparta jest na postaci znanej z mitologii Japońskiej – Yama-uba. Jak również na subkulturze Ganguro.
Początkowo twarz Jynx była czarna, przez co pojawiły się głosy mówiące o rasizmie, iż ma być to karykatura ludzi czarnoskórych. Ostatecznie postanowiono zmienić nieco całokształt Jynx w tym głównie kolor jej twarzy. Czarny zmieniono na purpurowy. Od tego czasu nie pojawia się często w serialu. Antropomorficzny, dziwny wygląd Jynx jest dość niepojący. Dlatego często zyskuje miano najbrzydszego Pokemona pierwszej generacji.
2. Lickilicky
Gdy Lickitung miał dostać nową ewolucję, wydawało się, że ten nieco zapomniany Pokemon zyska drugie życie. Niestety, wyszło znacznie gorzej niż ktokolwiek się mgogł spodziewać. Nie wiadomo czym inspirowali się twórcy, zapewne reakcją alergiczną po użądleniu Beedrilla. Lickilicky wygląda jak spuchniety balon.
1. Probopass
Patrząc na Probopassa ciężko jest stwierdzić o czym myśleli twórcy projektując tego Pokemona. Duży czerwony nos i ten majestatyczny wąs sprawia, że wygląda jak pijany wujek z wesela niż Pokemon oparty na posągach z Wysp Wielkanocnych. Naszym zdaniem bezsprzecznie zyskuje miasno najbrzydszego Pokemona.